Od 2026 nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych w PIT i CIT
Nowe limity będą związane z emisją CO2 i dla części samochodów będą oznaczały zmniejszenie wartości zaliczanej do kosztów podatkowych.
Od 1 stycznia 2026 roku zmianie ulegnie dotychczasowy limit 150.000 złotych ograniczający możliwość ujmowania w kosztach uzyskania przychodów:
- odpisów amortyzacyjnych,
- rat leasingowych,
- opłat za najem
- związanych z „klasycznymi”, spalinowymi samochodami osobowymi.
Limit ten z założenia miał ograniczać możliwość rozliczania w firmowych kosztach drogich aut, które w ocenie ustawodawcy mają charakter reprezentacyjny. Rozwiązanie to miało być pewnego rodzaju kompromisem – podatnik mógł zaliczać do kosztów uzyskania przychodów odpisy amortyzacyjne czy wydatki związane m.in. z ponoszeniem opłat leasingowych, ale tylko w tej części, która „dotyczy” podstawowej funkcji samochodu osobowego – bezpiecznego, w miarę komfortowego i sprawnego dojazdu z punktu A do punktu B, np. do klienta. Ta część, która „dotyczy” natomiast luksusu i reprezentacji – kosztem firmowym być nie może.
Jeszcze stosunkowo niedawno (przed pandemią COViD-19) kwota 150 tys. złotych spokojnie pozwalała na zakup nowego samochodu z segmentu D i to w „wysokiej” wersji wyposażenia. Dziś ceny tych samych modeli albo ich odpowiedników (często SUV-ów, które są sporo droższe), ale w tzw. „podstawie”, czyli najniższej wersji wyposażenia, potrafią zaczynać się od 160, 170, czy nawet 180 tys. złotych.
150 tys. złotych to na chwilę obecną zbyt mało, aby można było zakupić czy leasingować i w pełni rozliczyć w kosztach pojazd takiej klasy, jaki wcześniej ustawodawca dopuszczał. Podatnicy mogli by więc oczekiwać, że jeżeli prognozowane są w tym zakresie jakieś zmiany, to będą one dotyczyły zwiększenia limitu w taki sposób, aby „podążał” on za sytuacją na rynku samochodów osobowych.
W tym przypadku jest jednak inaczej – dla samochodów osobowych, których emisja CO2 na 1 km wynosi 50 g lub więcej (czyli w praktyce dla samochodów wyłącznie z klasycznym silnikiem spalinowym) limit 150 tys. złotych zostanie obniżony do 100 tys. złotych. Dotychczasowym limitem objęte będą te samochody, których emisja będzie niższa niż 50 g/km – w praktyce będą to hybrydy plug-in, których ceny są oczywiście wyższe od cen aut z napędem wyłącznie spalinowym.
Nowe limity będą się więc kształtowały następująco:
Rodzaj samochodu osobowego |
Kwota limitu |
Elektryczny lub wodorowy |
225.000 zł |
Spalinowy o emisji CO2 niższej 50 g/km |
150.000 zł |
Spalinowy o emisji CO2 równej lub wyższej 50 g/km |
100.000 zł |
Zróżnicowanie limitów, jak można przeczytać w uzasadnieniu do projektu ustawy, ma stanowić zachętę dla przedsiębiorców do przechodzenia na elektromobilność i wymiany floty na bardziej ekologiczną i przyjazną środowisku.
Jakie będą skutki zmian w rozliczeniach podatkowych? Niższy limit dla samochodów z napędem wyłącznie spalinowym oznacza, że do kosztów podatkowych będzie można zaliczyć:
- mniejszą część odpisów amortyzacyjnych,
- mniejszą część rat leasingowych,
- mniejszą część czynszu najmu/dzierżawy,
- związanych z samochodami osobowymi o wartości wyższej niż 100.000 zł.
Niższe koszty, to wyższy dochód. Wyższy dochód, to z kolei wyższy podatek dochodowy (a dla przedsiębiorców na JDG również składka zdrowotna) do zapłaty.
Uwaga! Zgodnie z przepisami przejściowymi, dotychczasowym limitem 150 tys. złotych będą objęte te samochody z klasycznym napędem spalinowym, które zostały lub zostaną wprowadzone do ewidencji środków trwałych przed 1 stycznia 2026 roku. Jeżeli podatnik:
- posiada już w ewidencji środków trwałych lub
- zakupi i wprowadzi do ewidencji przed końcem 2025 roku
- samochód osobowy o wartości do 150 tys. - będzie mógł zaliczyć całą jego wartość do kosztów podatkowych.
Przepisy przejściowe nie wskazują natomiast wprost, co z umowami leasingu lub najmu – nie ma pewności czy raty leasingu/najmu wynikające z umów zawartych przed 2026 rokiem będą rozliczanie w kosztach na dotychczasowych zasadach.
Kontakt:
Piotr Kuś
p.kus@doradca.lublin.pl
tel. 81 532 23 75 w. 343