Dochowanie należytej staranności w rozumieniu Ministerstwa Finansów, czyli wina zawsze po stronie tego, kto odlicza VAT
W dniu 25 kwietnia Ministerstwo Finansów I KAS ujawniły swoje stanowisko w kwestii dowodzenia zachowania należytej staranności przy odliczaniu VAT. Opracowanie nosi tytuł „Metodyka w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych" i jest kierowane organów podatkowych.
Podstawowymi celami Metodyki – zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronach Ministerstwa Finansów – jest:
- wprowadzić wspólne dla całej KAS wskazówki oceny dochowania przez podatnika należytej staranności;
- określić rekomendacje dla KAS w zakresie tego, co należy badać w pierwszej kolejności, uwzględniając te działania, które w praktyce może realnie wykonać podatnik, aby rzetelnie zweryfikować swoich kontrahentów;
- zwiększyć pewność obrotu krajowego i przejrzystość działań KAS.
Co w praktyce ma oznaczać, że organy podatkowe powinny ocenić, czy podatnik należycie zweryfikował swojego kontrahenta, czyli dostawcę towaru i okoliczności transakcji z nim zawieranej. Jeżeli podatnik podejmie działania wskazane w „Metodyce" to istotnie zwiększa się prawdopodobieństwo dochowania przez niego należytej staranności. Dopiero jeżeli zignoruje obiektywne okoliczności, wskazujące na to, że transakcja może mieć na celu naruszenie prawa lub oszustwo, powinno mu zostać zakwestionowane prawo do odliczenia podatku naliczonego.
Z Metodyką można się zapoznać na stronie internetowej Ministerstwa Finansów: www.mf.gov.pl, w zakładce aktualności.
W Metodyce wskazano szereg warunków:
- formalnych (regularna weryfikacja statusu kontrahenta jako podatnika VAT czynnego, wpisów w rejestrze podatników wykreślonych, sprawdzenie wpisu w KRS i CDIDG, aktualność koncesji i zezwoleń, etc.); oraz
- transakcyjnych (warunki transakcji takie jak ryzyko gospodarcze, rynkowość ceny, terminy i sposób zapłaty, reprezentacja dostawcy, posiadane przez niego zaplecze lokalowe i techniczne, konfrontowanie oferty z przedmiotem działalności, pochodzenie towarów, itp.),
których dopełnienie ma świadczyć o zachowaniu należytej staranności chyba, że inne okoliczności wskazują na jej niezachowanie.
Z treści opracowania wynika, że w konkretnych przypadkach odliczenia VAT naliczonego z faktury dotyczącej towarów lub usług wykorzystanych przez dostawcę do oszustwa podatkowego, organy podatkowe, jeżeli nawet stwierdzą, że podatnik nic o tym nie wiedział, to w zasadzie zawsze mogą dowieść, że powinien był wiedzieć, a w konsekwencji nie może odliczyć podatku naliczonego od zakupu.
Niestety poczucia bezpieczeństwa nie zapewni w przyszłości (od 1 lipca 2018 r.) realizowanie zapłat z wykorzystaniem mechanizmu podzielonej płatności. Jak bowiem wskazano w Metodyce, jeżeli płatność na rzecz dostawcy towaru zostanie zrealizowana przy wykorzystaniu mechanizmu podzielonej płatności, wówczas należy uznać, że podatnik dochował należytej staranności, jeżeli pozytywnie zweryfikował przesłanki formalne i nie zachodzą inne okoliczności, które w sposób jednoznaczny mogłyby wskazywać na brak dochowania należytej staranności.
Metodyka nie zawiera przy tym definicji „jednoznaczności” oraz nie wskazuje, z czyjego punktu widzenia ma być ona oceniana.
O tym, że należy zachowywać należytą staranność wiedzą już wszyscy, a w jakich okolicznościach trzeba ją udowadniać organom, dowiadują się ci, którym przydarzyło się zrealizować transakcję z nierzetelnym „podatkowo” kontrahentem lub zostali wciągnięci w tzw. karuzelę podatkową.
Pozostają jednak pytania, (1) „co” należy udowadniać - czyli czym jest „należyta staranność” oraz (2) jakimi środkami można jej dowieść? Niestety rzeczowych odpowiedzi próżno szukać w przedmiotowym opracowaniu Ministerstwa Finansów chyba, że zaakceptujemy wynikającą z Metodyki zasadę, że o braku należytej staranności przesądza sam fakt zrealizowania transakcji z oszustem podatkowym, czyli że:
1) należyta staranności oznacza niedopuszczenie do sytuacji, w której kontrahent mógłby w jakikolwiek sposób narazić fiskusa na uszczuplenia podatkowe (w praktyce najbezpieczniej jest nic nie kupować lub kupić, ale VAT nie odliczać), natomiast
2) środkiem udowadniającym jej zachowanie jest wykazanie, że kontrahent prawidłowo rozliczył należny VAT (jak nic się nie kupi, to kontrahent odpowiednio nic nie płacąc prawidłowo rozliczy VAT).
Pomimo, że przedstawione przez Ministerstwo opracowanie nie spełni oczekiwań podatników (za to doda im pracy i spowoduje zwiększenie popytu na usługi wywiadowni gospodarczych), to mając na uwadze, że organy podatkowe będą wypunktowywały wykonanie wymienionych w nim czynności weryfikacyjnych, warto wprowadzić stosowne procedury ostrożnościowe przy doborze dostawców i nawiązywać współpracę wyłącznie z uczciwymi podatnikami.
Jeżeli bowiem kontrahent jest uczciwym podatnikiem i prawidłowo rozliczy należny podatek, to nabywca w związku z odliczeniem nie będzie musiał już niczego udowadniać, oczywiście oprócz faktu dokonania zakupu w charakterze podatnika, przeznaczenia nabytego towaru lub usługi na potrzeby działalności opodatkowanej i dysponowania prawidłowymi dokumentami potwierdzającymi zakup, na podstawie których odliczenie może nastąpić.